wtorek, 18 listopada 2008

Witajcie Kochani,
Bardzo Was przepraszam, że mnie tu jakiś czas nie było...ale jak to się mówi "siła wyższa", tzn. praca zawodowa, dzieci, pasja, tworzenie mojej strony http://www.wena7.pl/ , ulotek, wizytówek oraz wiele innych fantastycznych rzeczy :)

Myślę, że skoro czytacie ten BLOG to jesteście fantastycznymi Ludźmi :) hahaha dobra jestem wiem :)
Nie to nie tak, chodziło mi o to, że mam taką cichą nadzieję, że ta cała moja pisanina przyda się Komuś z Was...że być może uda mi się odpowiedzieć na kilka Waszych pytań :)
Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak to w tym w życiu jest: "Zbiegi okoliczności", "Przypadki" (nie wierzę w przypadki), rózne sytuacje ...i Ludzie, którzy przychodzą i odchodzą...Niektórzy są zbyt krótko, inni za długo :) a jeszcze inni przychodzą tylko po to by wskazać nam odpowiedni dla NAS kierunek i znikają :) Zdarza się, że po upływie jakiegoś odcinka czasu spotykamy się z nimi ponownie, by podzielić się bogactwem własnego „wnętrza” i wspólnie przebyć inny etap tej niebywałej podróży jaką jest życie :)
W tej podróży spotykamy różne Istoty, które wywierają wielki wpływ na życie, na nas, w pewien sposób "tworzą nas". Zazwyczaj najmocniej i najszybciej docierają do nas przez Miłości i otwierają "bramy naszych serc". To dzięki ich obecności, możemy dotrzeć do pokładów mądrości i wiedzy ukrytej w nas samych, możemy poznać nasze mocne i słabe strony, zauważyć co mamy jeszcze do "przerobienia" jakie lekcje? a co właśnie z nimi "przerabiamy" :)
Ich Miłość do Nas i nasza do Nich jest kluczem otwierającym nawet najbardziej zardzewiałe zamki.
SA to różni ludzie jednych my kochamy bardziej, inni kochają bardziej nas J
Zawsze znajdą się ludzie, dla których na dany moment jesteśmy najważniejsi na świecie i tacy, z którymi zakończyliśmy swoje lekcje i musimy się rozstać. Czasem to bywa bardzo bolesne, ale potem z perspektywy czasu okazuje się, że był w tym większy sens… Bądźmy wdzięczni dotychczasowym „Towarzyszom” za wspólnie przebytą z nami podróż, ale otwierajmy się na nowe możliwości. Tylko od nas zależy, czy będziemy rozpamiętywać przeszłość - jej blaski i cienie, czy będziemy iść dalej w nieznane wykrzesamy w sobie ogrom radości, pomysłowości i ciesząc się wciąż od nowa życiem podniesiemy poziom Energii na świecie.


Tak naprawdę każda istota na poziomie Intuicji wie, dokąd chce iść i w jaki sposób osiągnąć swoje cele, jak odnaleźć „Swoją Legendę” tylko niestety zbyt rzadko jej słuchamy J
Wiem jak trudno zaufać „nieznanemu”, ale jaka jest alternatywa?
Zawsze powtarzam moim Przyjaciołom:
„Jeśli coś Ci nie odpowiada w sytuacji, w której się znajdujesz – zmień TO.
A jeśli nie chcesz nic zmienić mimo tego, że Ci nie odpowiada to chociaż – NIE JĘCZ J

Kiedyś dawno temu nauczano mnie, że tylko odwaga i podjęte nowe działania rozwijają nas i dają możliwość doświadczania siebie wciąż i wciąż od nowa, ponieważ wraz z naszym wzrostem, zmienia się jakość naszych odczuć i zarazem jakoś naszego życia. Oprócz tego od zawsze wiedziałam, że jeśli już podejmę DECYZJĘ to z całą ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ przyjmę jej konsekwencje na siebie bez względu na rezultat J
Istnieje wielość poziomów urzeczywistnienia i realizowania swoich MARZEŃ, pamiętaj zawsze wybieramy ten, w ramach, którego pragniemy urzeczywistnić się najpełniej - na dany moment!!!

Pozdrawiam cieplutko,
Angela
P.S. Miałam napisać o „Feniksie” ale widać to było w dniu dzisiejszym ważniejsze J

Brak komentarzy: