czwartek, 30 kwietnia 2009
Najważniejsze...
Afirmacja na dziś:
Najważniejsze jest to, aby to co najważniejsze, pozostało najważniejsze :)
Z każdym dniem zmieniam się,
zmieniam się i wiem, że istotna jest to zmiana.
Z każdym dniem więcej wiem,
a to bardzo w życiu mi pomaga.
Wiem, że świat jaki jest taki jest,
lecz jest bez wątpienia moim światem.
Czy jest zły czy też nie, nie obchodzi mnie,
bo ja wpływu na to nie mam.
Po co żyć??? Dobrze wiem, lecz nie pytaj mnie...
Każdy swoim życiem żyje.
JA mam coś, TY masz coś, każdy ma swój cel,
każdy swoją Drogą idzie.
Dobrze wiem po co mam starać się
i żyć tylko najprawdziwszym życiem.
Z każdym dniem mocniej wiem co w nim Ważne jest,
a co jest w nim Najważniejsze.
Co dla mnie Najważniejsze jest...
Co tylko ważne - dobrze już wiem.
I łatwiej jest mi z wiedzą tą odnaleźć w życiu swoim sens.
Mówią, że czas leczy rany, że po jakimś czasie wszystko inaczej wygląda, że z czasem nabieramy dystansu...i TO PRAWDA!!!
Pozdrawiam ciepło... Angela
Zapowiada się czarodziejski wieczór... :)
"Fly me to the moon
Let me sing among those stars
Let me see what spring is like
On Jupiter and Mars
In other words,
hold my hand
In other words,
baby kiss me
Fill my heart with song
Let me sing for ever more
You are all
I long for
All I worship and adore
In other words,
hold my hand
In other words, baby kiss me..."
Dobranoc :)
Angela
poniedziałek, 27 kwietnia 2009
27-04-2009r. - Idzie Nowe...
Iluminacja na dziś:
Czy możesz spojrzeć w przeszłość z taką samą przyjemnością jak spoglądasz w przyszłość?
nie możesz jej dotknąć...
... nie możesz
bo ona jest wszędzie...
niedziela, 26 kwietnia 2009
Magiczne Drzewo :)
Wczoraj spędziłam fantastyczny dzień, był cały tylko mój, ale nie o tym chciałam dziś pisać tylko o cd mojego "Procesu Oczyszczającego", który jak wiecie dobiega końca, bo od jutra wprowadzam w życie nowy "Proces", ale o tym to może później :)
- Zrobiłam porządki w rzeczach, które...
- Napisałam list (ale go nigdy nie wyślę-spaliłam go)
- i takie tam :)
Podróż - potem wsiadłam do samochodu i pojechałam przed siebie, ale wylądowałam w miejscu o którym kiedyś Wam pisałam, a do którego dawno, dawno temu zabrał mnie Ktoś i "przedstawił" mnie swojemu Magicznemu Drzewu :) Pamiętam, ten dzień doskonale, pojechaliśmy tam z dziewczynkami i Axelkiem - było cudnie :) Pamiętam, każdą minutę, nawet to, że kiedy wróciliśmy do domu wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni i głodni... Pamiętam jak przygotowywaliśmy razem kolacje - uwielbiałam te nasze twórcze chwile w kuchni :) Kurcze, ale o czym ja piszę...nie o tym miało być...
Ten dzień dokładnie opisałam tu na BLOG-u, ale między innymi również on został skasowany, kiedy jeszcze nie bardzo się tu na BLOG-u odnajdowałam i kiedy robiłam porządki - niechcący nacisnęłam "usuń" :( i wszystko poszło w kosmos....
WOW, w końcu wyszła z tego Podróż do Przeszłości...ale widać tak miało być, widocznie to jeden z kroków mojego "Procesu"
Tak czy inaczej, dziś to "Magiczne Drzewo" wyglądało inaczej niż wtedy gdy byliśmy tam Razem...
Przytuliłam się do niego, usiadłam obok, oparłam się plecami o jego silny pień... i wiem, że może zabrzmi to dość dziwnie, ale poczułam ogromne zrozumienie i wsparcie...
Dostałam to czego tu szukałam...zrozumienie :)
Angela
P.S. Wróciłam do domu...zapaliłam mnóstwo kolorowych świec, taką moją "świecową tęczę" :)
Pozdrawiam Was ciepło
czwartek, 23 kwietnia 2009
Mam plan...:)
Wszystkiego najlepszego Tatusiu z okazji Twoich polskich imienin :)
Iluminacja, którą wyciagnęłam dziś rano:
Zrób to albo nie rób nic.
Nie ma czegoś takiego jak "spróbuję"
Iluminacja ta skłoniła mnie do refleksji, a zarazem do pewnego...kolejnego kroku :)
Powstał w mojej głowie PLAN, PLAN DZIAŁANIA, który ma na celu...
Plan ten ruszy od 27-04-2009r, dlaczego taka data???
- Po pierwsze dlatego, bo....
- Po drugie poprostu lubię liczbę 27
- Po trzecie każdy dzień jest dobry, żeby zacząć...wprowadzać zmiany, wprowadzać NOWE...
Angela
środa, 22 kwietnia 2009
Dlaczego nie???
Iluminacja na dziś:
Jeżeli jedna osoba to osiągnęła,
Ty też możesz to zrobić -
a jeżeli nie, to dlaczego nie???
A gdyby tak zrobić coś zupełnie inaczej niż zwykle ...zaskoczyć wszystkich...a najbardziej samą siebie :)
Zrobić TO wbrew wszystkiemu i wszystkim...wbrew logice, zakazom i nakazom, bo czymże do cholery są zakazy i nakazy i kto je właściwie wymyślił??? A co ważniejsze w jakim celu???
A gdyby tak zrobić TO o czym myślę, tak poprostu i zwyczajnie zrobić TO...
Angela
wtorek, 21 kwietnia 2009
Abba...
Wspomnienia to do siebie mają czy chcesz czy nie chcesz wracają :))))
http://www.youtube.com/watch?v=VRZQCdYqNoY&feature=related
A czas płynie nieubłaganie...dopiero co był Sylwester, a teraz jest już prawie koniec kwietnia :(((
http://www.youtube.com/watch?v=BbPsVknvg0Y&NR=1
Buziaki,
Angela
poniedziałek, 20 kwietnia 2009
Na dobry początek...
"Świat zobaczyć w Ziarenku Piasku,
Niebo w Dzikiej Roślinie,
Nieskończoność uchwycić w ręku,
a Wieczność w godzinie..."
niedziela, 19 kwietnia 2009
Weeekkkeeennnddd :)
Przepraszam, że nie pisałam...ale sami rozumiecie - nie było czasu :)
I tak nie poruszyliśmy wszystkich tematów, które były w planie :((( i nie zrobiliśmy wszystkiego co chcieliśmy...ale mam nadzieję, że Wam było równie miło jak mnie...no i całej reszcie :)
P.S. Następnym razem lepiej się przygotuję - obiecuję :)
Iluminacja na dziś (ta którą wyciągnęłam)
Gdy ugrzęźniesz,
poproś o pomoc!!!
Czasem to takie trudne :( poprosić...
Dziękuję za pomoc :) do Ciebie mówię, wiesz o tym...i za kwiaty dziękuję, są piękne :)))
Dostałam pomoc choć o nią nie poprosiłam, dzięki Bogu...są obok mnie Ludzie, którzy "się domyślają" :)))
Angela
czwartek, 16 kwietnia 2009
Czwartek uff...
Ale ten czas....nie wierzę już czwartek!!! Dziś przyjeżdżają do mnie goście ze Szczyrku :) Już się nie mogę doczekać...bedziemy gadać i gadać i gadać i pić, pić, pić... no czasem wyjdziemy się przewietrzyć...może :)
Czwartkowy wieczór zapowiada się interesująco...a potem piątek...hurra mam wolne i ....sobota i niedziela do późnego popołudnia :))) Super!!! Dorotko, Stasiu, Sabinko - czekam na Was :)
Angela
środa, 15 kwietnia 2009
Etapy rozwoju...
kiedy wszystko traci sens.
To dlatego szukam siebie,
by nie stracić tego co już wiem...
Ref: Niewiele mamy w sobie
Niewiele dał nam świat
Gdzieś odnajdziemy kogoś,
co odkryje całą prawdę w nas
Ile jeszcze dróg przed nami,
gdzie początek, a gdzie kres...
Tak spokojnie przemijamy,
by choć w myślach znowu spotkać się :)
wtorek, 14 kwietnia 2009
Blue Cactus :)
To był bardzo długi dzień... byłam dziś dobrym pracownikiem, fajną mamą, pewnie mogłam być tjeszcze lepszą mamą :) zawsze podnoszę poprzeczkę nawet w tej roli - jutro postaram się bardziej :) Wykonałam wszystkie te czynności, które wykonać powinnam była...pracowałam, byłam na rolkach z dziećmi, potem byłyśmy z Axelkiem u weterynarza, później na lodach ...kąpiele, kolacja, bajka do przeczytania i ....uffff teraz pije piwko i piszę...
Przez chwilkę będzie bardzo osobiście... otóż wiem, że mój BLOG czyta wiele osób (jeszcze raz dziękuję za wszystkie uwagi i miłe słowa) Ale dziś te kilka słów w moim BLOG-u kieruję do pewnej osoby, ta informacja skierowana jest właśnie do niej i tylko ona ją zrozumie!!! Przepraszam, może to troszkę skomplikowane....ale :)
Napiszę teraz słowa, które kiedyś w bardzo niezwykły sposób zostały mi podarowane na łamach gazety: "Stara Wariatko, dzięki Tobie moje życie nabrało koloru, to było jak przejście na system PAL..." coś takiego ...Pamiętasz? Cholera przewaliłam całą "szafę wspomnień" i nie mogłam znaleźć tej gazety :)
sobota, 11 kwietnia 2009
Czas...
Piszę mniej, myślę więcej...Co z tego wyniknie??? Zobaczymy
Angela
piątek, 10 kwietnia 2009
Święta Wielkanocne :)
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych
życzę
Ciepła wiosennych promieni słońca przenikających serca,
Miłości, Miłości, Miłości...
Szczęścia i pogody ducha,
Wielu radosnych, dziecięcych uśmiechów :)))
Podróży i tych fizycznych, po niezwykłych zakątkach Ziemi
i tych niefizycznych - w głąb Siebie,
Zmian tylko na dobre
oraz
Rozwoju Osobistego prowadzącego do jeszcze piękniejszego, mądrzejszego, świadomego życia...
życzę wszystkim, którzy tu zaglądają :)
Angela
czwartek, 9 kwietnia 2009
wtorek, 7 kwietnia 2009
Lekcja :)
Mój Pierwszy Mistrz, Moja pierwsza Nauczycielka - Ewa Foley jakiś czas temu nauczała mnie...oto jedna z wielu "lekcji", którą bardzo wzięłam sobie do serca :)))
Oto moje notatki z "LEKCJI":
Pewien indyjski guru powiedział kiedyś swemu uczniowi fanatycznie poszukującemu szczęścia: "Zdradzę Ci tajemnicę szczęścia. Jeżeli chcesz być szczęśliwy - BĄDŹ SZCZĘŚLIWY!"
1. Postanów, że będziesz naprawdę szczęśliwy/a w życiu.
2. Zrozum, że szczęście jest decyzją, jest Twoim świadomym wyborem.
3. Zapytaj kilka szczęśliwych osób, jak im się udało osiągnąć szczęście.
4. Zdecyduj, że masz dość zawodów, samotności, biedy i ________ (tu wstaw jakiś "prześladujący" cię stan emocjonalny).
5. Postanów to zmienić. Wybierz coś innego zamiast i UDAWAJ AŻ CI SIĘ UDA!!!
W ręku trzymasz pędzel i farby. Najpierw malujesz raj, a potem do niego wchodzisz. Kazantzakis
6. Uszczęśliw kogoś bezinteresownie: podaruj Komuś bukiet kwiatów czy wartościową książkę, przekop ogródek, pomasuj Komuś plecy, uśmiechnij się, zaproś na spacer czy na kawę, umyj okna, obierz kartofle, daj Komuś swój czas, kup ciastko...
JEŻELI CZEGOŚ BARDZO CHCESZ - TO ZACZNIJ TO DAWAĆ!!!!
Od dzisiaj:
Pamiętaj, że od Twojego wyboru zależy, co widzisz, co myślisz i co słyszysz.
* Jedna osoba widzi filiżankę do połowy pustą, a druga do połowy pełną.
* Jedna osoba widzi piękny ogród za oknem, a druga brudną szybę.
Codziennie przypominaj sobie, że TO ŻYCIE - TO JEST TO, że masz ograniczony czas i chcesz wykorzystać go jak najlepiej...
Codziennie potwierdzaj doskonałość wszechświata takim np. zdaniem:
NIECHAJ BĘDZIE POZDROWIONA DOSKONAŁOŚĆ WSZECHŚWIATA!!!
Codziennie przypomnij sobie, że Świat już jest piękny i nie trzeba go zmieniać, że Ludzie zawsze mają dobre intencje. A jeśli chcesz coś zmienić zacznij od siebie i swojego postrzegania świata i ludzi.
Wiedz, że najlepszym sposobem na polepszenie własnego samopoczucia jest zrobienie czegoś użytecznego dla kogoś innego.
Pozdrawiam cieplutko i milutko, Angela
poniedziałek, 6 kwietnia 2009
Wiosenny podmuch wiatru :)
Wstałam dziś bardzo raniutko wyszłam z Axelkiem i troszkę pobiegałam... :) poczułam wiosenny wietrzyk i zapach...zapach Wiosny...hmmm od razu lepiej :)))
Iluminacja, którą wyciągnęłąm na dziś:
Twoje powołanie sprowadza się do tego, by dowiedzieć się,
jakich działań oczekuje od Ciebie Twoja Dusza. I wykonać je...
zakręcenie, zafascynowanie itp...
Dla każdego Miłość może znaczyć co innego...
Słowo - niby zdefiniowane,
tylko przez kogo i dla kogo?
Zakochanie - łatwe zadanie
Dojrzałe kochanie - trudne zadanie
Odkochanie - czasem najtrudniejsze zadanie...
Prawie Odkochana Angela
niedziela, 5 kwietnia 2009
Drzewoterapia :))))
Trzy dni temu w NEWSLETTERZE Ewy Foley marzec/kwiecień 2009 otrzymałam min. takie oto ciekawe informacje, przeczytaj proszę:
sobota, 4 kwietnia 2009
Czas iść dalej...
Słowa tej piosenki obudziły mnie dziś raniutko...Pomyślałam, że to dobry znak...i uśmiechnęłam się do siebie...a potem do wszystkich napotkanych po drodze ludzi :)
"...Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam...
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij...
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil
Najlepszą z Twoich chwil...
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia myśli złych..."
K. dziękuję Ci za wczorajszy "monolog" - Masz rację, wiem, że masz rację :))) Idę dalej...i nie odwracam się do tyłu, nie oglądam za siebie...Pomożesz mi? Wiem, że tak....i z góry dziękuję :)))
Angela
czwartek, 2 kwietnia 2009
Ścieżka mojej Duszy...
Dziś słucham swoich uczuć i jestem dla siebie łagodna, wiem, że wszystkie moje uczucia są moimi najlepszymi Przyjaciółmi...
Łagodna Angela
środa, 1 kwietnia 2009
DETOX :)
Tak jak pisałam wcześniej, postanowiłam od 1-go kwietnia wprowadzić w moje życie pewne zmiany...Nie powiem tym razem nie było miło, lekko i przyjemnie...ale jako Człowiek, Kobieta i Trener Rozwoju Osobistego poprzeczkę postawiłam jak zawsze - wysoko!!! Zawsze wymagam najwięcej od siebie, dopiero później od innych...Czy to dobrze, czy źle to się dopiero okaże :))) Są pewne rzeczy, które się po prostu wie i już...i Twoi Przyjaciele, Rodzina, znajomi mogą Ci gadać co chcą...a TY wiesz swoje i już...i może Oni mają rację...ale Ty...