poniedziałek, 11 maja 2009

11-05-2009

Witajcie,

Przepraszam moi Kochani, wiem, że nie piszę...nie mogę, jeszcze nie, jeszcze chwilkę...Dałam sobie czas na "załatwienie" pewnych spraw, wyznaczyłam pewną granicę...ale przesuwam ją - niestety, o kolejne kilka dni :( Potrzebuję więcej czasu, więcej czasu dla siebie...niech się dzieje samo...powolutku, czas robi swoje...
Nie piszę choć trochę się dzieje, ale...proszę o chwilę cierpliwości...jeszcze chwilę...Dziękuję Wam!!!
Najważniejsze jest to, że To co Najważniejsz (dla mnie) pozostało Najważniejsze :)
Pozdrawiam, Angela
P.S. Ostatnio po raz kolejny (pewnie przez przypadek) wpadł mi w ręcę "Podręcznik Wojownika Światała"
A oto fragment, który losowo wybrałam:
"Umiejętność czekania
Wojownik światła potrzebuje czasu dla siebie... Poświęca go na odpoczynek, rozmyślania, kontakt z Duszą Wszechświata. Nawet w największym ferworze walki znajduje czas na medytację. Czasami siada, odpręża się i pozwala, by sprawy toczyły się własnym torem. Patrzy na świat oczami widza, nie usiłuje być ani lepszy, ani gorszy - poddaje się bez oporu nurtowi życia. I po trochu wszystko, co wydawało się skomplikowane, staje się proste. A wojownik jest szczęśliwy..."

Tak, JA Angela pozwalam by sprawy toczyły się własnym torem...

Brak komentarzy: