czwartek, 14 maja 2009

Kiedy Mężczyzna pokocha Kobietę :)

Witam,
Zastanawiałam się od czego zacząć moje dzisiejsze blogowanie :) i wtedy przypomniałao mi się, że kilka dni temu prowadziłam fantastyczną rozmowę z pewnym Mężczyzną, który szuka Kobiety...Chciał, żebym mu pomogła zebrać myśli i informacje na jej temat :) Jak wiele ludzi na świecie, chciał aby nasza rozmowa była dla niego inspiracją, ale przede wszystkim chciał "poukładać swoje myśli", chciał je "posegregować" i ułożyć od najważniejszej do najmniej ważnej :)
Poprosiłam Go by w ramach przygotowania do naszej rozmowy na temat Tej Wyjątkowej Kobiety, napisał o niej w domu kilka słów, o tym jaka ma być i czego od niej oczekuje...i co da wzamian :)))
Na spotkanie przyszedł punktualnie i według mnie był bardzo, bardzo dobrze do naszego spotkania przygotowany...
Oto fragment naszej rozmowy i jego opis :)
JA: OK, to jaka Ona ma być? Mam na myśli jej wygląd zewnętrzny...???
ON: Wiesz, drobna blondynka, o zielono-niebieskich oczach...i ma mieć w sobie to "COŚ" wiesz, coś takiego, że od pierwszej chwili będę wiedział, że to ONA - uśmiech :)
JA: i co jeszcze?
ON: Jeszcze? To mało? - uśmiech :) Myślę, że chciałbym, żeby tym razem było inaczej niż wcześniej, spokojnie i radośnie :)
JA: Ciekawe...Spokojnie i radośnie...
ON: Tak...będziemy się poznawać i uczyć nawzajem...bo Ona tak jak ja nie szuka już nikogo na chwilę, na sex, na weekend w Międzyzdrojach - uśmiech :) tylko szuka uczuć prawdziwych, które "wyrosną" z przyjaźni, które okażą się głębokie i "na zawsze" :) i zupełnie jak ja szuka wyrozumiałości i współpracy w budowaniu związku, coraz większej fascynacji - każdego dnia, no i zrozumienia, że kryzysy potrafią być "budujące" i właśnie umiejętność ich pokonywania świadczy o szlachetności uczuć ... Nie będzie bała się różnicy zdań, bo tak jak ja sporo już w życiu przeszła i doskonale rozumie takie słowa jak:"akceptacja", "tolerancja", "kompromis" :)
Szuka porozumienia, uzupełniania i umiejętności dzielenia i mnożenia ...
A kiedy okaże się, że rozumie, szanuje i podoba jej się moje motto, będę miał pewność, że właśnie znalazłem moją Drugą Połówkę :)
A moje motto brzmi: Kiedy się potkniesz, to najpierw pomogę Ci wstać a śmiać się z tego możemy później ... a jak ja się potknę, to nie śmiej się ze mnie przy wszystkich, podaj dłoń i uśmiechnij się do mnie - Będę czuć, że Jesteś ze mną, że mnie wspierasz :)
Potem jeszcze długo dyskutowaliśmy...to było fantastyczne i cholernie pouczające spotkanie :)
Przyznacie, że przygotował się :)...ha a przecież to tylko fragment rozmowy :)
Pozdrawiam Ciebie :) i Was wszystkich :) i życzę wszystkim, którzy nadal szukają odnalezienia swojej Drugiej Połówki (cokolwiek to nie znaczy) bo przecież dla każdego znaczy co innego :)))
Buziaki,
Angela

Brak komentarzy: