poniedziałek, 9 lutego 2009

Radość- tak czy nie? :)

Witajcie,

To była bardzo długa noc...rozmowy, rozmowy, rozmowy nocą... kiedy księżyc za oknem i ciemno i głucho, a w tle tylko ulubiona muzyka, blask świec... czasem nocą jest łatwiej rozmawiać, jakoś lżej...a rozmowa przez telefon...jeszcze bardziej otwiera :)

Ranek dość intensywny, ale znowu udało się zapanować nad sytuacją :) potem był straszliwy ból głowy, mnóstwo pracy i ... dostałam fantastycznego maila-a:


Dziękuję...

Dziękuję za Twój uśmiech, otwarte okno Twego istnienia.

Dziękuję za Twoje spojrzenie, zwierciadło Twej uczciwości.

Dziękuję za Twoje łzy, które są znakiem, że dzielisz radość lub smutek.

Dziękuję za Twoją rękę zawsze wyciągniętą, aby dać lub otrzymać.

Dziękuję za Twoje objęcie, które jest szczerą gościną Twojego serca.

Dziękuję za Twoje słowo, wyraz tego, co kochasz i w czym pokładasz nadzieję.

Dziękuję, że jesteś...

Ciekawe od Kogo???

DOBRANOC KOCHANI, DOBRANOC :)

Angela

Brak komentarzy: