wtorek, 3 marca 2009

Poranny taniec :)))

Witam Wszystkich Bardzo serdecznie,

Dziś kilka słów na temat: SZCZĘŚCIA :)
"...O naszym szczęściu nie decyduje to, co nam się w życiu przydarza, ale jak na to reagujemy i co z tym doświadczeniem zrobimy. Jeden człowiek w utracie związku czy pracy widzi tragedię, a drugi dostrzega otwierające się nowe możliwości. Bycie szczęśliwym to być może jedno z największych wyzwań, jakie stawia przed nami życie. Bycie szczęśliwym wymaga od nas ogromnej determinacji, wytrwałości i samodyscypliny..."

Właśnie przyszło mi do głowy, że od dziś, od teraz moje życie będzie inne...:) mam dość komplikowania go sobie... od dziś: proste myśli, czyny, słowa, proste plecy...
Dziś rano... obudziłam się, otworzyłam oczy i zobaczyłam swoją przyszłość :) wstałam i zaczęłam tańczyć boso po przedpokoju, tańcząc zajrzałam do kuchni - łyk kawy i dalej tańczyłam do pokoju dzieci :) Po co??? Żeby poczuć to wszystko co przede mną :))) Żeby to wytańczyć... Żeby żyć :)))
Angela

Brak komentarzy: